2019. “Niech on zamknie mordę”. Jarosław Sz. nerwowo reagował na pojawiającego się w TV K. Brejzę.

Z
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Według ustaleń dziennikarzy śledczych, gdy tylko podczas posiedzeń komisji śledczej ds. Amber Gold głos zabierał K. Brejza, Jarosław Sz. wpadał w szał. Miał raz powiedzieć “Niech on już wreszcie zamknie mordę”. Trudno dziwić się braku sympatii Jarosława Sz., szefa bydgoskiej CBA polującego na K. Brejzę, bowiem Jarosław Sz. wg ustaleń dziennikarzy miał dobrze znać przesłuchiwaną przez K. Brejzę policjantkę. Anna F. w 2011 r. Nieudolnie i kompromitująco prowadziła operację “Bursztyn”, na skutek jej błędów operacja ta nie pozwoliła zatrzymać rozrostu piramidy Amber Gold. Motywy niechęci Jarosława Sz. mogły być nie tylko wynikające z politycznych kierunków, ale motywem mogła być również osobista relacja Jarosława Sz. z przesłuchiwaną przez Brejzę policjantką, która położyła sprawę twórcy piramidy finansowej Amber Gold.

Źródło: Polska na podsłuchu s. 125

Pdp s 125b.png