2017: Pierwsza wersja Agnieszki Ch. z października 2017. Nie ma ani słowa o Krzysztofie oraz Ryszardzie Brejzów.

Gdy do prezydenta Brejzy dotarła od jednej z urzędniczek informacja o wątpliwościach dotyczących rozliczeń, wszczął on natychmiast audyt. Audytorzy udali się do domu Agnieszki Ch. Przedłożyła ona oświadczenie, które będzie stać w sprzeczności z późniejszymi pomówienia wobec Brejzów. Już samo to oświadczenie, którym służby dysponowały w 2017 r. pokazywało, że jest ona osobą niewiarygodną i że jej oczernianie innych osób ma tylko i wyłącznie zrzucanie z siebie odpowiedzialności.

Źródło: Książka “Polska na podsłuchu” s. 114-115