Opis sprawy w kilku i kilkudziesięciu zdaniach: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
Gdyby chcieć opisać operację użycie Pegasusa przeciw rodzinie Brejzów jednym zdaniem brzmiałoby maksymalnie skrócone ono tak: | Gdyby chcieć opisać operację użycie Pegasusa przeciw rodzinie Brejzów jednym zdaniem brzmiałoby maksymalnie skrócone ono tak: | ||
''Układ PiS, nie mogąc uciszyć aktywnego posła opozycji nagłaśniającego afery władzy i rozbrajającego nieprawdziwe tezy w komisji śledczej Amber Gold, znajduje pretekst do nielegalnej operacji kłamstw b. działaczki PiS dokonującej malwersacji, która w niejasnych okolicznościach w CBA zrzuca winę na swoje malwersacje na niewinnego Brejzę dając służbie pretekst do pół rocznej inwigilacji życia polityka opozycji, pomimo niewiarygodności i niespójności jej słów z pozostałym materiałem śledztwa CBA kieruje operacje przeciw Brejzie, atakuje prze pół roku jego telefon cyberbronią za miliony, materiały z operacji w zafałszowanej postaci użyte są do ogromnej nagonki w trakcie wyborów parlamentarnych w 2019, podsłuchiwany jest szef sztabu, agent operacyjny żąda zakończenia inwigilacji Brejzy widząc, że nie popełnił on przestępstw, agent ten zostaje odsunięty od sprawy, a przez 2 lata po wyborach zdesperowani agenci szukają w wykradzionych Pegasusem 90.000 wiadomości z 10 lat życia jakiejkolwiek rysy, która pozwoliłaby Brejzie postawić zarzuty i wreszcie w w 2022 r. po fiasku operacji odpowiedzialni za nią agenci CBA uciekają ze służby na wysoce płatne stanowiska do Orlenu.'' | |||
'' Układ PiS, nie mogąc uciszyć aktywnego posła opozycji nagłaśniającego afery władzy i rozbrajającego nieprawdziwe tezy w komisji śledczej Amber Gold, znajduje pretekst do nielegalnej operacji kłamstw b. działaczki PiS dokonującej malwersacji, która w niejasnych okolicznościach w CBA zrzuca winę na swoje malwersacje na niewinnego Brejzę dając służbie pretekst do pół rocznej inwigilacji życia polityka opozycji, pomimo niewiarygodności i niespójności jej słów z pozostałym materiałem śledztwa CBA kieruje operacje przeciw Brejzie, atakuje prze pół roku jego telefon cyberbronią za miliony, materiały z operacji w zafałszowanej postaci użyte są do ogromnej nagonki w trakcie wyborów parlamentarnych w 2019, podsłuchiwany jest szef sztabu, agent operacyjny żąda zakończenia inwigilacji Brejzy widząc, że nie popełnił on przestępstw, agent ten zostaje odsunięty od sprawy, a przez 2 lata po wyborach zdesperowani agenci szukają w wykradzionych Pegasusem 90.000 wiadomości z 10 lat życia jakiejkolwiek rysy, która pozwoliłaby Brejzie postawić zarzuty i wreszcie w w 2022 r. po fiasku operacji odpowiedzialni za nią agenci CBA uciekają ze służby na wysoce płatne stanowiska do Orlenu.'' | |||
== Wstęp == | == Wstęp == | ||
Od 2016 poseł opozycji K. Brejza ujawniał szereg afer obozu rządzącego, w tym np. aferę drugich pensji w rządzie PiS, co zbiło poparcie sondażowym tego ugrupowania. | Od 2016 poseł opozycji K. Brejza ujawniał szereg afer obozu rządzącego, w tym np. aferę drugich pensji w rządzie PiS, co zbiło poparcie sondażowym tego ugrupowania. | ||
[[Plik:Szydlosondaz.png]] | [[Plik:Szydlosondaz.png]] | ||
Po ujawnieniu przez Brejzę afery nagród w rządzie Szydło poparcie PiS tąpnęło najbardziej gwałtownie w historii pomiarów. W ciągu kilku tygodni spadek wyniósł aż 12 procent. | Po ujawnieniu przez Brejzę afery nagród w rządzie Szydło poparcie PiS tąpnęło najbardziej gwałtownie w historii pomiarów. W ciągu kilku tygodni spadek wyniósł aż 12 procent. | ||
Opublikował akta założonej przez J. Kaczyńskiego spółki Srebrna, która przejęła dawny majątek społeczny, a przede wszystkim z zespołem prawników rozbił narrację PiS w komisji śledczej Amber Gold, ujawniając nazwiska gdańskich prokuratorów, którzy opóźniali działania przeciw tej piramidzie finansowej, a którzy to następnie zrobili błyskotliwe kariery w prokuraturze za Zbigniewa Ziobry. | Opublikował akta założonej przez J. Kaczyńskiego spółki Srebrna, która przejęła dawny majątek społeczny, a przede wszystkim z zespołem prawników rozbił narrację PiS w komisji śledczej Amber Gold, ujawniając nazwiska gdańskich prokuratorów, którzy opóźniali działania przeciw tej piramidzie finansowej, a którzy to następnie zrobili błyskotliwe kariery w prokuraturze za Zbigniewa Ziobry. | ||
[[Plik:Kaczynskizacierarece.png]] | |||
[[Plik:Kaczynskizacierarece.png|Fragment artykułu z października 2017: „Komisja ds. Amber Gold została powołana w celu ujawnienia win poprzedników. Miała sprowadzić Platformę Obywatelską do parteru, tymczasem rykoszetem obrywa się Prawu i Sprawiedliwości. Wszystko dzięki młodemu posłowi PO Krzysztofowi Brejzie (34 l.).”]] | |||
Symbolicznym momentem było wyjście wściekłego J. Kaczyńskieego z sali sejmowej po pokazaniu na mównicy przez Brejzę, że firma prowadząca oczerniająca niezależnych sędziów kampanię | Symbolicznym momentem było wyjście wściekłego J. Kaczyńskieego z sali sejmowej po pokazaniu na mównicy przez Brejzę, że firma prowadząca oczerniająca niezależnych sędziów kampanię | ||
== Szukając pretekstu. Sprawa pluszowych wiewiórek w urzędzie w Inowrocławiu. == | == Szukając pretekstu. Sprawa pluszowych wiewiórek w urzędzie w Inowrocławiu. == | ||
Już wtedy pojawiały się informacje, że służby przejęte przez Mariusza Kamińskiego zbierają jakiekolwiek haki przeciw młodemu posłowi. Jeden z sygnalistów ze służb przekaże, że miał być wysłany w 2016 do regionu posła, by weryfikować o nim informacje i szukać materiałów obciążających. Jak stwierdzi potem jeden z dziennikarzy śledczych: „Niczego na Brejzę nie znaleziono, był czysty”. | Już wtedy pojawiały się informacje, że służby przejęte przez Mariusza Kamińskiego zbierają jakiekolwiek haki przeciw młodemu posłowi. Jeden z sygnalistów ze służb przekaże, że miał być wysłany w 2016 do regionu posła, by weryfikować o nim informacje i szukać materiałów obciążających. Jak stwierdzi potem jeden z dziennikarzy śledczych: „Niczego na Brejzę nie znaleziono, był czysty”. | ||
Nie mogąc znaleźć nic na Brejzę juniora, aparat władzy skoncentrował działania na Urzędzie Miejskim w Inowrocławiu. Tu bowiem od 2002 prezydentem Inowrocławia był ojciec parlamentarzysty Ryszard. Bezpartyjny, z karta opozycjonisty działającego w NSZZ Solidarność i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Kolejne kontrole służb, inspekcji nawiedzały samorząd Inowrocławia, by poprzez znalezienie czegokolwiek na ojca uderzyć w syna. | Nie mogąc znaleźć nic na Brejzę juniora, aparat władzy skoncentrował działania na Urzędzie Miejskim w Inowrocławiu. Tu bowiem od 2002 prezydentem Inowrocławia był ojciec parlamentarzysty Ryszard. Bezpartyjny, z karta opozycjonisty działającego w NSZZ Solidarność i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Kolejne kontrole służb, inspekcji nawiedzały samorząd Inowrocławia, by poprzez znalezienie czegokolwiek na ojca uderzyć w syna. | ||
Linia 22: | Linia 29: | ||
[[Plik:Kwpis.png]] | [[Plik:Kwpis.png]] | ||
Jak się okaże wraz z przejściem do Inowrocławia przeniosła z Kruszwicy zamiłowanie do drobnych, ale regularnych wyłudzeń na fakturach związanych z usługami promocyjnymi. | Jak się okaże wraz z przejściem do Inowrocławia przeniosła z Kruszwicy zamiłowanie do drobnych, ale regularnych wyłudzeń na fakturach związanych z usługami promocyjnymi. | ||
Linia 29: | Linia 37: | ||
W jej trakcie jedna z urzędniczek Małgorzata W. przyszła do gabinetu prezydenta wyjawiając, że nie zgadza się kilka rachunków na gadżety promocyjne. Prezydent Ryszard Brejza zlecił audyt wewnętrzny, zespół kontrolny udał się do naczelniczki Wydziału, w którym pracowała Małgorzata W., albowiem od kilku tygodni pani naczelnik – Agnieszka Ch.-S. - przebywała na zwolnieniu chorobowym. Audytorzy usłyszeli, od Agnieszki Ch.-S., że wszystko się zgadza, nie wiem nic o nieprawidłowościach. Co więcej Agnieszki Ch.-S. w trakcie przesłuchania przez miejskich kontrolerów sporządziła oświadczenie wskazując na obieg rachunków i rozliczeń w jej Wydziale. | W jej trakcie jedna z urzędniczek Małgorzata W. przyszła do gabinetu prezydenta wyjawiając, że nie zgadza się kilka rachunków na gadżety promocyjne. Prezydent Ryszard Brejza zlecił audyt wewnętrzny, zespół kontrolny udał się do naczelniczki Wydziału, w którym pracowała Małgorzata W., albowiem od kilku tygodni pani naczelnik – Agnieszka Ch.-S. - przebywała na zwolnieniu chorobowym. Audytorzy usłyszeli, od Agnieszki Ch.-S., że wszystko się zgadza, nie wiem nic o nieprawidłowościach. Co więcej Agnieszki Ch.-S. w trakcie przesłuchania przez miejskich kontrolerów sporządziła oświadczenie wskazując na obieg rachunków i rozliczeń w jej Wydziale. | ||
[[Plik:Oswiadczenie.jpg]] | [[Plik:Oswiadczenie.jpg|oświadczenie Agnieszki Ch.-S. przedłożone kontrolerom UM z 19.10.2017]] | ||
Co istotne pierwszym oświadczeniu, wersji zdarzeń, przedstawionej zaraz po wybuchu afery w październiku 2017 Agnieszka Ch.-S. nie wspomniała nic o Ryszardzie Brejzie, Krzysztofie Brejzie, czy przeróżnym innym osobom. Dopiero po roku przygnieciona zarzutami kryminalnymi ujawniającymi jej wyłudzenia, będzie kłamliwie zrzucać odpowiedzialność na inne, nie związane z jej wyłudzeniami osoby. Ale zyska od politycznej, PiS-owskiej CBA wolność, swobodę chodzenia po ulicy i komfort dalszego mieszkania w nowoczesnym domu pobudowanym za wątpliwego pochodzenia pieniądze. | Co istotne pierwszym oświadczeniu, wersji zdarzeń, przedstawionej zaraz po wybuchu afery w październiku 2017 Agnieszka Ch.-S. nie wspomniała nic o Ryszardzie Brejzie, Krzysztofie Brejzie, czy przeróżnym innym osobom. Dopiero po roku przygnieciona zarzutami kryminalnymi ujawniającymi jej wyłudzenia, będzie kłamliwie zrzucać odpowiedzialność na inne, nie związane z jej wyłudzeniami osoby. Ale zyska od politycznej, PiS-owskiej CBA wolność, swobodę chodzenia po ulicy i komfort dalszego mieszkania w nowoczesnym domu pobudowanym za wątpliwego pochodzenia pieniądze. | ||
Linia 46: | Linia 55: | ||
Jarosław Sz. liczył bardzo na awans. Sprawa inowrocławska miała wystrzelić jego karierę. | Jarosław Sz. liczył bardzo na awans. Sprawa inowrocławska miała wystrzelić jego karierę. | ||
== Pretekst może się sypie - okazuje się, że b. działaczka PiS dokonywała wyłudzeń w poprzedni mmiejscu zatrudnienia. Jak w to wrobić Brejzów? == | |||
Tymczasem już po pierwszych tygodniach śledztwa, okazało się, że agenci, którzy w październiku 2017 weszli do nowowybudowanego domu Agnieszki Ch.-S. natrafili na tropy kierujące ich do poprzedniego miejsca jej zatrudnienia, do samorządu Kruszwicy, i to w czasie, gdy aktywnie działała w PiS. | |||
Była tam nadzorowana przez z-ce burmistrz Kruszwica Mikołaja Bogdanowicza, który w 2016, gdy Agnieszka Ch.-S. pracowała w Inowrocławiu, został wojewoda kujawsko-pomorskim. | |||
[[Plik:Gazetapomorska.png]] | |||
W miesiąc po akcji w Inowrocławiu agencji musieli wejść do samorządu Kruszwicy, gdzie zabezpieczona mnóstwa rachunków w tamtejszym Centrum Kultury, którym w l. 2012-2015 kierowała Agnieszka Ch.-S. | |||
Oczywistym było, że Agnieszka Ch.-S. przechodząc z Kruszwicy do Inowrocławia przeniosła swój patent na złodziejskie dorabianie na boku poprzez zawyżanie zrealizowanych usług lub podkładanie fałszywych faktur i wypłaty gotówkowe w kasach samorządu. | |||
Taki przebieg zdarzeń potwierdzały przesłuchania kolejnych świadków oraz oskarżonych. | |||
M. in. w grudniu 2017 zeznania złożyła hotelarka Małgorzata S., która w 2014 kandydowała do europarlamentu z PiS, a która to otrzyma zarzuty wyłudzeń wspólnie z Agnieszką Ch.-S. Pytana przez agenta pragnącego znaleźć jakiekolwiek haki na Brejzów zaprzeczyła by w ogóle znała R. Brejzę i dodała od siebie, że z „Agnieszką poznałyśmy się działając w lokalnym kole PiS”. | |||
Po przesłuchaniach kilkunastu osób, świadków i podejrzanych, protokoły jednoznacznie wskazywały, że Brejzowie nie uczestniczyli w przestępstwie b. działaczki PiS, | |||
== 2018. Machina PiS rusza. == | |||
Jednak machina PiS ruszyła. Góra - kierownictwo CBA i PiS dostawało z dołów informacje o tym, że niebawem ustrzelą Brejzów. Wszyscy liczyli na sukces - postawienia zarzutów udziału w malwersacjach głośnego i krytycznego wobec PiS polityka opozycji. Agenci marzyli o awansie, jeden z polujących na Brejzę widział siebie w roli wiceministra. | |||
I mimo, że kradzież na usługi promocyjne dotyczyła lat 2012-2017 i dwóch kolejnych miejsc pracy Agnieszki Ch.-S. biuro prasowe CBA konsekwentnie informowało jedynie o „aferze fakturowej w Inowrocławiu”, identyczny przekaz powielała TVPiS zatajając, że afera rozpoczęła się od działalności kreatywnej działaczki PiS w Kruszwicy. | |||
Kierunkowanie medialne zbiegało się z kierunkowaniem procesowym. | |||
W 2018 zarzuty otrzymała większość wciągniętych przez Agnieszkę Ch.-S. w proceder wyłudzeń drobnych przedsiębiorców i kilku urzędników. | |||
Pod koniec 2018 r. większość czynności dowodowych związanych ze sprawą wyłudzeń i fałszowania dokumentów była już przeprowadzona. Prokuratura gotowa było do skierowania aktu oskarżenia do sądu, tak by miasto Inowrocław sprawnie odzyskało wyłudzone pieniądze. | |||
Jedną z ostatnich przesłuchiwanych osób miała być podejrzana Agnieszka Ch.-S. była Naczelniczka Wydziału Promocji Urzędzie Miasta Inowrocławia, a wcześniej dyrektor Centrum Kultury w Kruszwicy. W oparciu o materiał dowodowym śledczy jesienią chcieli postawić jej kilkadziesiąt zarzutów dotyczących wyłudzeń w dwóch kolejnych samorządach - Kruszwicy i Inowrocławiu. | |||
== 2018. Ryszard Brejza odnajduje lewe faktury Agnieszki Ch.-S. “przypadkowo” pominięte przez kontrolerów CBA. == | |||
W lipcu 2018 kontrolę usług promocyjnych w Wydziale Promocji inowrocławskiego UM kończy CBA. Jednak Ryszard Brejza mając wątpliwości co do rzetelności kontrolerów bydgoskiej delegatury zleca własny drugi już audyt usług. | |||
Odnajduje mnóstwo faktur pominiętych “przypadkowo” przez kontrolerów CBA. Co ważne - pominięte były faktury innej działaczki PiS Małgorzaty S. oraz członka rodziny budowlańca budującego dom b. działaczki PiS Agnieszki Ch. | |||
[[Plik:Zawiadomienieopopelnieniuprzestepstwa.png]] | |||
Te lewe faktury miały wartość ze strony kierunkowania medialnego postępowania. Funkcjonariusze TVPiS konsekwentnie wiązali wyłudzenia na pluszowe wiewiórki z Brejzą, pomijając, że podejrzana wyłudzała identycznie w poprzednim miejscu pracy działając w partii PiS w czasie gdy Brejza po prostu jej nie znał. | |||
W sierpniu 2018 Ryszard Brejza dosyła do prokuratury odnalezione przez siebie lewe faktury pominięte przez kontrolerów CBA. | |||
W kontekście obłędu służb PiS i zaatakowania Brejzów za pół roku Pegasusem, ważne jest uzmysłowienie sobie, że późniejszy preparowany wniosek o kontrolę ich telefonów opierać się będzie na kłamstwach b. działaczki PiS o tym, że to Brejzowie (a nie ona) stała za malwersacjami. | |||
Innymi słowy - Ryszard Brejza odnajdując faktury na 45 tys. złotych i dosyłając je do prokuratury miałby dosyłać materiał na swoje “wyłudzenia”. Absurdalne. To wszystko nie trzymało się kupy, ale w operacji służb Kamińskiego nie chodziło o rozliczenie przestępstw malwersantki, ale o wykorzystanie jej jako paliwa do operacyjnego uderzenia w Brejzów. | |||
== Groźby b. działaczki PiS == | |||
Również w sierpniu 2018 prezydent Ryszard Brejza, działając w interesie miasta inicjuje odzyskanie nierozliczonego z samorządem sprzętu komputerowego zagarniętego przez b. działaczkę PiS. | |||
I tak od kreatywnej Agnieszki Ch.-S., która nie zwróciła po odejściu z pracy drogiego laptopa marki MacBook, Ryszard Brejza sądownie egzekwuje we wrześniu 2018 nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. | |||
[[Plik:Nakazzaplaty.png]] | |||
Jednak w trakcie egzekucji Agnieszka Ch.-S. zjawia się w urzędzie i jednej z urzędniczek powiedziała, że lepiej będzie dla R. Brejzy, jeśli zrezygnuje ze ściągania z niej pieniędzy, bo może pożałować. Mimo gróźb R. Brejza wyegzekwował od „kreatywnej” b. działaczki PiS zwrot środków do kasy miasta. | |||
[[Plik:Notatkasluzbowa.png]] | |||
Wątek tego sprzętu komputerowego wróci w nagonce na Brejzów w 2019, gdy S. Pereira publikować będzie kłamstwa o tym, że “Brejza był aktywnym użytkownik sprzętu komputerowego miasta” Pereira powielał kłamstwa głównej oskarżonej, która tłumaczyła w ten sposób historię laptopa, zrzucając w CBA winę z siebie na Brejzów, ku uciesze politycznych agentów CBA. | |||
W tym wątku Brejzowie wygrają prawomocnie sprawę z TVPiS w listopadzie 2023. Po 5 latach od kłamstw b. działaczki PiS i stojących po stronie kłamstw malwersantki propagandzistów PiS. Przeprosiny TVP opublikuje dopiero wiosną 2024. | |||
[[Plik:Brejzawygralproces.png]] | |||
== Układ PiS brnie w tragikomedię by uderzyć Pegasusem - b. działaczka PiS oczernia 6 niewinnych osób, w tym Brejzów, ale też przyszłą związaną z PiS informatorkę CBA Beatę Z. == | |||
5.11.2018 b. działaczka PiS Agnieszka Ch.-S. stawiła się jak ostatnia podejrzana na przesłuchanie w CBA w celu postawienia jej kilkudziesięciu zarzutów. | |||
Zebrane zeznania wielu świadków, urzędników, przedsiębiorców, zabezpieczone materiały jednoznacznie wskazują na to, że zorganizowała w dwóch kolejnych miejscach pracy proceder wyłudzeń. | |||
Jednak już w pierwszych zdaniach wyjaśnień (co prawda składane bez rygoru odpowiedzialności karnej) zrzuca z siebie winę i pomawia o współudział w malwersacjach przeróżne osoby (m. in. dziennikarza Marcina K., dyrektor centrum kultury Monikę Ś., asystentkę Brejzy Magdalenę Łośko, urzędniczkę z ujawnionej potem grupy hejterskiej PiS Beatę Z.). | |||
Ale uwagę agentów CBA zwróciły jedynie dwie inne osoby pojawiające się w jej pomawiających wyjaśnieniach - Krzysztof Brejza i Ryszard Brejza. | |||
Do dziś nie jest wiadome, czy seria pomawiających wyjaśnień Agnieszki Ch.-S. przeciwko Krzysztofowi Brejzie pojawiły się samoistnie, czy były indukowane przez agentów polujących na Brejzów. | |||
Wiemy jedno - w trakcie przesłuchania prokurator i prowadzący sprawę słynny agent Maciej W. (kilka lat wcześniej nieudanie polową na Jacka Karnowskiego) nie zweryfikowali wyjaśnień Agnieszki Ch. żadnym prostym pytaniem. | |||
Elementarną czynnością śledczych powinno być zadania jednego pytania b. działaczce PiS w trakcie składanych przez nią wyjaśnień - w jaki sposób Brejzowie mieli stać za jej identycznymi malwersacjami, gdy pracowała w samorządzie kruszwickim w czasie, gdy Brejzowie jej nie znali, a nadzorowana była przez Mikołaja Bogdanowicza powiatowego szefa PiS. | |||
Podstawową czynnością było też wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadków wszystkich 6 oczernionych przez A. Chrząszcz osób - Marcina K., Beaty Z., Moniki Ś, Magdaleny Łośko oraz Krzysztofa oraz Ryszarda Brejzów. | |||
Śledczy złamali elementarną praktykę prowadzenia czynności. Ponieważ chcieli ukierunkować politycznie postępowanie i uzyskać “podkładkę” do wyłudzeń zgód na kontrolę telefonów przeciwników politycznych Brejzów. | |||
W związku z pomówieniami b. działaczki PiS. , Krzysztof Brejza złożył po latach w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy prywatny akt oskarżenia o zniesławienie i toczy się w tej sprawie śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku. Wygrał tez w pierwszej instancji sprawę przeciw Samuelowi Pereirze, który pomówieniami malwersantki atakował Brejzę w kampanii wyborczej 2019. | |||
== 2019. Służby Kamińskiego montują wniosek o kontrolę telefonów Brejzy w oparciu o kłamstwa. == | |||
Oczerniające wyjaśnienia Agnieszki Ch.-S., pomimo, że nie miały oparcia w materiale dowodowym, stały się pretekstem do rozpoczęcia przez CBA czynności operacyjno – rozpoznawczych w operacji SOR Jaszczurka, gdzie rozpracowywanym stał się Krzysztof Brejza. | |||
Kuriozalnym w całej tej tragikomedii jest,, że Agnieszka Ch.-S. w listopadzie 2018 oczerniła Beatę Z. Inną związaną z PiS urzędniczkę, która wg książki „Polska na podsłuchu” będzie osobowym źródłem informacji dla CBA, dającym swoimi pomówieniami materiał do sporządzenia wniosku o kontrolę operacyjną. | |||
Podsumowują – 5.11.2018 Agnieszka Ch.-S. pomówiła zrzucając z siebie oczywista winę przeróżne osoby, w tym Brejzów. Ale pomówiła w tym samym protokole o ustawianie przetargów w celu wyłudzeń Beatę Z. – mimo zupełnego braku spójności agenci PiS polujący na Brejzów z wewnętrznie sprzecznych wyjaśnień Agnieszki Ch.-S. spreparują wniosek o kontrole telefonu Brejzy, który oparty będzie też na ogólnikowym pomówieniu OZI – uprzedzonej do K. Brejzy, związanej z ludźmi PiS, współpracownicy PiSowskiego wojewody M. Bogdanowicza - Beaty Z. | |||
Podkreślić należy, że przed zastosowaniem kontroli nie przesłuchano nie tylko Krzysztofa Brejzy, ani wielu innych istotnych osób jak choćby Marcina K., Patryka K., Elżbiety W. | |||
Pomimo tego, zarządzono wobec polityka opozycji obserwację i kontynuowano ją wiele miesięcy. Nadto podając podstawę prawną w postaci art. 17 ustawy o CBA, zarządzono kontrolę operacyjną, która polegała na równolegle trwającym podsłuchu rozmów telefonicznych oraz inwigilacji Pegasusem (nielegalną w Polsce cyberbronią do walki przeciwko terroryzmowi, narzędziem niemającym legalnych podstaw do zastosowania w czynnościach operacyjno – rozpoznawczych). | |||
== “Uszyty” wniosek na kontrolę telefonu w oparciu o kłamstwa w sprawie pluszowych wiewiórek i Stwora Głodomora. W tle hejterska grupa kolegów Zbigniewa Ziobry, niewiarygodne OZI z tej grupy. == | |||
Wniosek do sądu na inwigilację telefonu Brejzy wg mediów oparty został o celowo niezweryfikowane kłamstwa b. działaczki PiS Agnieszki Ch.-S. oraz o pomówienia osobowego źródła informacji, którym jak twierdzą media była Beata Z. Pracownica PiSowskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, związana z Mikołajem Bogdanowiczem, rywalem Brejzów w wyborach. Beata Z. nienawidziła Krzysztofa Brejzy i co ważne działała wraz ze znajomymi Zbigniewa Ziobry w tajnej grupie hejterskiej PiS atakującej Brejzów w internecie przy użyciu fikcyjnych kont i profili. Sama Beata Z. miała zachęcać do zakładania np. profilu Brejzolandia na Facebooku. Takie OZI wybrali polityczni agenci PiS do zmontowania wniosku przeciw Brejzie na użycie przeciw niemu Pegasusa. | |||
Inwigilacja Pegasusem i równoległy klasyczny podsłuch telefonu, trwała 6 miesięcy, od kwietnia 2019 r. do października. | |||
Nie można nie dostrzegać faktu, że Krzysztof Brejza był politykiem, a w czasie inwigilacji był szefem sztabu wyborczego największego ugrupowania opozycyjnego – Koalicji Obywatelskiej. | |||
Podsłuch telefoniczny, inwigilacja Pegasusem oraz obserwacja były przeprowadzane przez służby specjalne w okresie wyborów do europarlamentu, gdzie Krzysztof Brejza był kandydatem, a także w okresie wyborów parlamentarnych, kiedy był - jak wspomniano - szefem sztabu oraz kandydatem na funkcję senatora RP. | |||
Jak doniosły media w uzasadnieniu wniosków nie padła nazwa Pegasusa, a posługiwano się określeniem konieczności uzyskiwania i utrwalania danych zawartych w informatycznych nośnikach danych i telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych. | |||
Wnioski kierowane miały być jako ujawnili dziennikarze TVN przez zaufanych ludzi Zbigniewa Ziobry – prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego oraz z-cę szefa CBA Grzegorza Ocieczka. | |||
Tu wróćmy na chwilę do Z. Ziobry i wagi Inowrocławia w jego układzie towarzyskim. Jest to prawdopodobnie jedno z wytłumaczeń, czemu wobec Brejzy przerpowadzono jedną z największych operacji w historii CBA i zastosowano system Pegasus, tak jak wobec morderców, handlarzy narkotyków, czy członków zorganizowanej przestępczości. | |||
Otóż przez lata Inowrocław stanowił główny ośrodek polityczny Solidarnej Polski. Działa tu spora komórka tej partyjki Ziobry, złożona m.in. z Ireneusza S., Macieja Sz. (asystenta Patryka Jakiego), Damiana P. (asystenta Beaty Kempy). Cała trójka dążyła do osłabienia Brejzów i przejęcia władzy w mieście. Sprawa rachunków za pluszowe wiewiórki była ku temu doskonałą okazją. | |||
Cała też trójka pojawia się w materiałach procesowych, kierunkując ogólnikowo różnymi pomówieniami Krzysztofa i Ryszarda Brejzę. Problemem dla politycznych agentów i prokuratorów żarliwie spisujących w protokołach żale działaczy partii Ziobry, nie było, że główna oskarżona Agnieszka Ch.-S. była przez lata bliską przyjaciółka Macieja Sz. Nie tylko razem działali w PiS, ale nawet spotykali się pensjonacie oskarżonej Małgorzaty S. pijąc wódkę. | |||
Małgorzata S., hotelarka, startowała natomiast z założonego przez Macieja Sz. komitetu lokalnej Solidarnej Polski w wyborach samorządowych o nazwie Razem Możemy Więcej. Razem z oskarżoną Małgorzatą S., z list lokalnej mutacji Solidarnej Polski startowali Ireneusz S. (szef regionu partii Ziobry), Maciej Sz., Damian P., a nawet żona Ireneusza S., która figuruje na zdjęciach przybijając „piątkę” z Małgorzatą S. W tym zakresie kierunkowanie śledztwa i przekazu wobec Brejzów miało odwrócić uwagę od rzeczywistych powiązań osób dokonujących wyłudzeń w samorządzie Kruszwicy i Inowrocławia. | |||
Z jednej strony dla Z. Ziobry pojawiła się szansa na umocnienia grupy swoich działaczy w terenie poprzez próbę wyeliminowania z polityki Brejzów, z drugiej – kierunkowania postępowania w kierunku Brejzów zdejmowało ciężar z dwóch wyłudzających pieniądze byłych działaczek PiS, w tym jednej startującej z lokalnej mutacji Solidarnej Polski. | |||
== Pół roku ataków i permanentnego infiltrowania życia polityka opozycji cyberbronią do walki z terroryzmem. Agent od Pegasusa nie znajdując przestępstw Brejzy oponuje, zostaje wymieniony. == | |||
26.04.2019 nastąpił pierwszy atak cyberbronią Pegasus na telefony Krzysztofa i Ryszarda Brejzów. To płyta z tego pierwszego przejęcia zawartości telefonu Brejzy zostanie tajemniczo zniszczona w 01.2022. | |||
Jak ujawnili dziennikarze po kilku tygodniach inwigilacji Brejzy cyberbronią Pegasus agent operacyjny widząc, że potwierdzając, że Brejza nie był zaangażowany w przestępstwo, zażądał od przełożonych zgody na przerwanie działań wobec polityka opozycji twierdząc. . | |||
Agent został wymieniony na bardziej spolegliwego i inwigilację Brejzy prowadzono przez kolejne miesiące, zwiększając intensywność ataków Pegasusem w czasie, gdy kierował on kampanią wyborczą opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej. | |||
[[Plik:Kampaniaoczerniajaca.jpg]] | |||
== Wpływ na wybory: permanentny podsłuch, fałszywe analizy kierowane do sztabu Koalicji Obywatelskiej, ogromna kampania medialna TVPiS fałszywkami z Pegasusa rozbijająca sztab opozycji, by przykryć aferę hejterską rosyjskiego szpiega w ministerstwie Ziobry == | |||
W trakcie tej inwigilacji operacja z użyciem Pegasusa sprowadzała się nawet do podsyłania Brejzie spreparowanych analiz wyborczych dotyczących rzekomych kierunków działań sztabu opozycji. | |||
Jeden z takich smsów, wysłaaych w formie phishingu K. Brejza odnalazł w starym telefonie. W smsie tym służby Kamińskiego podszyły się w książce telefonicznej pod pracownicę sztabu Agatę K. | |||
Analizy miały wskazywać nie rzekomy słaby odbiór propozycji programowych KO, brak skuteczności i celowości organizowania akcji “Twój Sztab” promującej program KO. Akcję Twój Sztab z odpowiednim hasztagiem wymyślić K. Brejza i polegać miała na zdecentralizowanych działaniach kampanijnych - powołaniu oddziałów regionalnych sztabu, mobilizacji wolontariuszy, stworzenia armii wolontariuszy obywatelskich. Sztabu tworzonego nie przez grono kilku polityków, ale sztabu, którego członkami byli wszyscy zaangażowani w wybory sympatycy KO. Ta forma kampanii spotkała się w lipcu 2019 z dobrym odbiorem nie tylko sympatyków opozycji, ale również publicystów | |||
[[Plik:Twojsztab2.png]] | |||
[[Plik:Twojsztab3.png]] | |||
Po latach media zachodnioeuropejskie nazwą sprawę nielegalnej inwigilacji szefa sztabu opozycji „europejskim Watergate”. | |||
Mijał czas kampanii, gdy 19.08.2019 portal Onet ujawnił aferę hejterska w ministerstwie sprawiedliwości Z. Ziobry, z udział m.in. rosyjskiego szpiega Tomasza Szmyta. | |||
[[Plik:Ataknabrejze.png]] | |||
Dla przykrycia tej afery i zbudowania kontrnarracji CBA 21.08.2019 rozpoczęła ogromną akcję przeszukań w Inowrocławiu, wchodząc do 30 lokalizacji. Akcje transmitowała TVPiS. Główną tezą był powrót do afery fakturowej. | |||
Po kilku dniach Samuel Pereira, znajomy Mariusza Kamińskiego, zaczął publikować paszkiwile oczerniające Krzysztofa i Ryszarda Brejzów. W artykułach tych Pereira powoływał się na źródła z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, a zawierały one m.in. starą korespondencję rzekomo należąca do Brejzy oraz, jak to przedstawiała TVPiS w dziesiątkach materiałów, obciążające Brejzę „zeznania świadków” rzekomo złożone pod odpowiedzialnością karną. | |||
Szkopuł w tym, że po latach okaże się, że publikowana korespondencja, wykradziona Pegasusem przez służby, zawierała treści z telefonu Brejzy, ale TVPiS prezentowała je w formie nieprawdziwej, zmanipulowanej, tak by tworzyć negatywny kontekst – np. zamieniano nadawców z odbiorcami, czy też stworzono nieistniejący nigdy mail, który okazał się kompilacja 19 starych smsów Brejzy wysłanych do 10 przeróżnych osób z różnych miejscach i czasie. w tej sprawie Brejza wygra w 2023 proces cywilny, a TVP przeprosi go za publikację Pereiry. | |||
[[Plik:Instrukcjebrejzy.png]] | |||
Co więcej rzekome zeznania kilku różnych „świadków” mówiących i wyprowadzaniu pieniędzy na kampanię wyborczą Brejzy, okażą się jednymi i tymi samymi wyjaśnieniami jednej osoby – głównej malwersantki, b. działaczki PiS Agnieszki Ch.-S. Pamiętać należy, że świadkowie zeznają pod groźbą kary, oskarżona natomiast może wyjaśniać bez tego rygoru. | |||
Skandalicznie zachowywała się w czasie ogromnego wycieku materiałów ze politycznego śledztwa szytego przeciw Brejzom prokuratura – mimo ogromnego wycieku nie pojawił się oficjalny komunikat rozstrzygający prawdziwość lub nie publikowanej korespondencji, prokuratura nie poinformował tez opinii publicznej, ze Brejza jest linczowany kłamstwami głównej oskarżonej, które na tamtym etapie były zweryfikowane negatywnie. | |||
We wrześniu 09.2019 Brejza pozwie S. Pereirę za insynuację, co do zaangażowania w wyłudzenia i finansowanie kampanii wyborczej. Proces ruszy z opóźnieniem, bo Pereira będzie unikać odbioru pozwu, co skończy się wizyta komornika u niego w domu. Po tych doświadczeniach prowadząca sprawy męża mec. Dorota Brejza pozwie spółkę TVP. Sprawę z Pereira Brejza wygra w 1 instancji w 2023. | |||
== Kilka dni po wyborach ustają ataki Pegasusem. Pogłębiony obłęd agentów Kamińskiego, ktorzy obiecali, a nie upolowali Brejzy.== | |||
Kilka dni po wyborach parlamentarnych ustaną pół roczne ataki Pegasusem na telefon Brejzy. | |||
Agenci przeprowadzą jeszcze łamiąc ustawę (poza trybem kontroli oświadczeń majątkowych) kontrolę wszystkich nieruchomości oraz pojazdów posiadanych przez Dorotę i Krzysztofa Brejzów. Nie wykaże ona żadnych nieprawidłowości. | |||
[[Plik:Pismokontrola.png]] | |||
W 2020 nie mając materiału na popełnienie przez Brejzę jakiegokolwiek przestępstwa zdesperowani agenci przeszukiwać będą wykradzione Pegasusem stare smsy Brejzy z lat 2010-2014 czyli czasu sprzed afery pluszowych wiewiórek. | |||
'''W irracjonalnej obsesji znalezienia czegokolwiek''' przesłuchają pana woźnego z OSIR w Inowrocławiu, nauczyciela geografii z liceum Krzysztofa Brejzy albo sołtysa z Jaksic, '''na okoliczność starych sms-ów, w których osoby te prosiły Brejzę o zawodowa pomoc'''. Nikomu z nich jednak Krzysztof Brejza nie „załatwił” za wyszukiwaną „korzyść” jakiejkolwiek pracy. | |||
Presja z góry i nienawiść kierownictwa delegatury bydgoskiej CBA podtrzymywała kontynuowanie postępowania i działań wobec Brejzy. Mimo, że już w 2018 gotowy był materiał wobec Agnieszki Ch.-S. i grupy innych podejrzanych o wyłudzenia – nie kierowano aktu oskarżenia w wątku pospolitego złodziejstwa do sądu. Dlatego można mówić, że beneficjentem politycznego przeciągania sprawy i obsesji agentów oraz kierownictwa służb i prokuratury na punkcie Brejzy, byli sprawcy wyłudzeń, w z którymi ani Ryszard Brejza ani Krzysztof Brejza nie mieli nic wspólnego. | |||
Agnieszka Ch.-S. chodziła na wolności, założyła firmę. Mieszkała w domu, który jak wynika z ustaleń prokuratury wybudowany był za środki z wyłudzeń, w którego budowie uczestniczyła firma rodziny budowlańców z zarzutami wystawiającej lewe faktury. | |||
== 2021 – uruchomienie starego telefonu, dowody na manipulacje układu PiS. Pierwszy pozew i zawiadomienie do prokuratury == | |||
Nadszedł rok 2021. Już w trakcie nagonek medialnych w sierpniu 2019 K. Brejza kontestował prawdziwość rzekomej korespondencji publikowanej przez TVPiS. Szczególnie fragmentu rzekomych ustaleń CBA, o wysłanej przez siebie wiadomości zachęcającej jakich tajemniczych współpracowników do odbioru tajnych telefonów na myjni samochodowej. Kontekst wiadomości pamiętała asystentka Brejzy Elżbieta W., która przekonana była, że to ona wysłała wiadomość umawiająca termin oddania samochodu na myjnię i w oryginale wiadomość nie miała żadnego przestępczego charakteru. | |||
W połowie 2021 senator odnalazł stary telefon Iphone. Telefon zawierać mógł w pamięci oryginalną paczkę starych wiadomości tekstowych, problemem było jednak to, że aparat nie uruchamiał się. Po oddaniu telefonu do serwisu okazało się, że kłopot wynika całe szczęście jedynie z uszkodzonej baterii. | |||
Uruchomienie aparatu pozwoliło odczytać oryginalne wiadomości tekstowe. Krzysztof i Dorota Brejzowie zdumieniem zorientowali się, że propagandziści TVPiS opublikowali sms wysłany w oryginale przez asystentkę Elżbietę Wiśniewską do Brejzy informujący rzeczywiście o umówieniu wizyty na myjni samochodowej (w innych smsów wynika, zgodność zdarzeń, fragment „tam gdzie poprzednio byłeś miejsca nie mieli” odwołuje się do wysłanego miesiąc wcześniej smsa o wizycie na innej myjni) oraz o wykonaniu telefonów z umówieniem kilku interesantów na dyżur poselski. |
Wersja z 20:06, 3 paź 2024
Gdyby chcieć opisać operację użycie Pegasusa przeciw rodzinie Brejzów jednym zdaniem brzmiałoby maksymalnie skrócone ono tak:
Układ PiS, nie mogąc uciszyć aktywnego posła opozycji nagłaśniającego afery władzy i rozbrajającego nieprawdziwe tezy w komisji śledczej Amber Gold, znajduje pretekst do nielegalnej operacji kłamstw b. działaczki PiS dokonującej malwersacji, która w niejasnych okolicznościach w CBA zrzuca winę na swoje malwersacje na niewinnego Brejzę dając służbie pretekst do pół rocznej inwigilacji życia polityka opozycji, pomimo niewiarygodności i niespójności jej słów z pozostałym materiałem śledztwa CBA kieruje operacje przeciw Brejzie, atakuje prze pół roku jego telefon cyberbronią za miliony, materiały z operacji w zafałszowanej postaci użyte są do ogromnej nagonki w trakcie wyborów parlamentarnych w 2019, podsłuchiwany jest szef sztabu, agent operacyjny żąda zakończenia inwigilacji Brejzy widząc, że nie popełnił on przestępstw, agent ten zostaje odsunięty od sprawy, a przez 2 lata po wyborach zdesperowani agenci szukają w wykradzionych Pegasusem 90.000 wiadomości z 10 lat życia jakiejkolwiek rysy, która pozwoliłaby Brejzie postawić zarzuty i wreszcie w w 2022 r. po fiasku operacji odpowiedzialni za nią agenci CBA uciekają ze służby na wysoce płatne stanowiska do Orlenu.
Wstęp
Od 2016 poseł opozycji K. Brejza ujawniał szereg afer obozu rządzącego, w tym np. aferę drugich pensji w rządzie PiS, co zbiło poparcie sondażowym tego ugrupowania.
Po ujawnieniu przez Brejzę afery nagród w rządzie Szydło poparcie PiS tąpnęło najbardziej gwałtownie w historii pomiarów. W ciągu kilku tygodni spadek wyniósł aż 12 procent.
Opublikował akta założonej przez J. Kaczyńskiego spółki Srebrna, która przejęła dawny majątek społeczny, a przede wszystkim z zespołem prawników rozbił narrację PiS w komisji śledczej Amber Gold, ujawniając nazwiska gdańskich prokuratorów, którzy opóźniali działania przeciw tej piramidzie finansowej, a którzy to następnie zrobili błyskotliwe kariery w prokuraturze za Zbigniewa Ziobry.
Symbolicznym momentem było wyjście wściekłego J. Kaczyńskieego z sali sejmowej po pokazaniu na mównicy przez Brejzę, że firma prowadząca oczerniająca niezależnych sędziów kampanię
Szukając pretekstu. Sprawa pluszowych wiewiórek w urzędzie w Inowrocławiu.
Już wtedy pojawiały się informacje, że służby przejęte przez Mariusza Kamińskiego zbierają jakiekolwiek haki przeciw młodemu posłowi. Jeden z sygnalistów ze służb przekaże, że miał być wysłany w 2016 do regionu posła, by weryfikować o nim informacje i szukać materiałów obciążających. Jak stwierdzi potem jeden z dziennikarzy śledczych: „Niczego na Brejzę nie znaleziono, był czysty”. Nie mogąc znaleźć nic na Brejzę juniora, aparat władzy skoncentrował działania na Urzędzie Miejskim w Inowrocławiu. Tu bowiem od 2002 prezydentem Inowrocławia był ojciec parlamentarzysty Ryszard. Bezpartyjny, z karta opozycjonisty działającego w NSZZ Solidarność i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Kolejne kontrole służb, inspekcji nawiedzały samorząd Inowrocławia, by poprzez znalezienie czegokolwiek na ojca uderzyć w syna. Kontrole prowadziło m. in. bydgoskie CBA, które w 2017 badało wątek rzekomych nieprawidłowości przy zlecaniu przez miasto zajęć dodatkowych nauczycielom – ostatecznie nie znaleziono żadnych nieprawidłowości. Wydziałem Promocji kieruje od 2015 Agnieszka Ch.-S. Przyszła do UM Inowrocław wprost z samorządu Kruszwicy, gdzie od 2012 do 2015 była dyrektorem Centrum Kultury Ziemowit, działała tam w PiS współpracując z wiceburmistrzem Kruszwicy, szefem powiatowego PiS w Inowrocławiu, Mikołajem Bogdanowiczem.
Jak się okaże wraz z przejściem do Inowrocławia przeniosła z Kruszwicy zamiłowanie do drobnych, ale regularnych wyłudzeń na fakturach związanych z usługami promocyjnymi.
Jesienią 2017 rozpoczęła się kolejna kontrola w Urzędzie Miejskim.
W jej trakcie jedna z urzędniczek Małgorzata W. przyszła do gabinetu prezydenta wyjawiając, że nie zgadza się kilka rachunków na gadżety promocyjne. Prezydent Ryszard Brejza zlecił audyt wewnętrzny, zespół kontrolny udał się do naczelniczki Wydziału, w którym pracowała Małgorzata W., albowiem od kilku tygodni pani naczelnik – Agnieszka Ch.-S. - przebywała na zwolnieniu chorobowym. Audytorzy usłyszeli, od Agnieszki Ch.-S., że wszystko się zgadza, nie wiem nic o nieprawidłowościach. Co więcej Agnieszki Ch.-S. w trakcie przesłuchania przez miejskich kontrolerów sporządziła oświadczenie wskazując na obieg rachunków i rozliczeń w jej Wydziale.
Co istotne pierwszym oświadczeniu, wersji zdarzeń, przedstawionej zaraz po wybuchu afery w październiku 2017 Agnieszka Ch.-S. nie wspomniała nic o Ryszardzie Brejzie, Krzysztofie Brejzie, czy przeróżnym innym osobom. Dopiero po roku przygnieciona zarzutami kryminalnymi ujawniającymi jej wyłudzenia, będzie kłamliwie zrzucać odpowiedzialność na inne, nie związane z jej wyłudzeniami osoby. Ale zyska od politycznej, PiS-owskiej CBA wolność, swobodę chodzenia po ulicy i komfort dalszego mieszkania w nowoczesnym domu pobudowanym za wątpliwego pochodzenia pieniądze.
Prezydent R. Brejza na bazie ustaleń audytu z października 2017 jako pierwszy skierował zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu. Prokuratura wszczęła śledztwo.
W tym czasie Inowrocław przeżył pierwszą nagonkę TVPiS. Temat afery pluszowych wiewiórek przedstawiała Anita Gargas, bliska znajoma szefa CBA Ernesta Bejdy, posiadająca „ekskluzywne” informacje wprost z CBA Bejdy.
W głównym wydaniu wiadomości z afery wiewiórkowej zrobiono aferę fakturową, materiał przepleciono informacjami o Brejzach. Na belce telewizja Jacka Kurskiego umieściła prześmiewczą wobec nich informację o “Brejzolanadzie”.
W październiku 2017, w dniu, gdy prezydent R. Brejza złożył zawiadomienie do prokuratury, w godzinach wieczornych do Urzędu Miejskiego w Inowrocławiu wkroczyli niemalże wszyscy agencji delegatury bydgoskiej CBA. Jej szef Jarosław Sz. był wściekły, że Brejza zgłosił zawiadomienie do prokuratury. Wejście, w piątkowy wieczór, ogromnej liczby agentów do Urzędu Miejskiego komentowane było na żywo z konta twitterowego programu śledczego Anity Gargas.
Jarosław Sz., pochodzący z Gdańska b. policjant tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji, nie był szczególnie przenikliwym intelektualnie funkcjonariuszem. Skierowany został do delegatury bydgoskiej CBA w miejsce usuwanych przez PiS ludzi Pawła Wojtunka.
Jarosław Sz. liczył bardzo na awans. Sprawa inowrocławska miała wystrzelić jego karierę.
Pretekst może się sypie - okazuje się, że b. działaczka PiS dokonywała wyłudzeń w poprzedni mmiejscu zatrudnienia. Jak w to wrobić Brejzów?
Tymczasem już po pierwszych tygodniach śledztwa, okazało się, że agenci, którzy w październiku 2017 weszli do nowowybudowanego domu Agnieszki Ch.-S. natrafili na tropy kierujące ich do poprzedniego miejsca jej zatrudnienia, do samorządu Kruszwicy, i to w czasie, gdy aktywnie działała w PiS.
Była tam nadzorowana przez z-ce burmistrz Kruszwica Mikołaja Bogdanowicza, który w 2016, gdy Agnieszka Ch.-S. pracowała w Inowrocławiu, został wojewoda kujawsko-pomorskim.
W miesiąc po akcji w Inowrocławiu agencji musieli wejść do samorządu Kruszwicy, gdzie zabezpieczona mnóstwa rachunków w tamtejszym Centrum Kultury, którym w l. 2012-2015 kierowała Agnieszka Ch.-S.
Oczywistym było, że Agnieszka Ch.-S. przechodząc z Kruszwicy do Inowrocławia przeniosła swój patent na złodziejskie dorabianie na boku poprzez zawyżanie zrealizowanych usług lub podkładanie fałszywych faktur i wypłaty gotówkowe w kasach samorządu.
Taki przebieg zdarzeń potwierdzały przesłuchania kolejnych świadków oraz oskarżonych.
M. in. w grudniu 2017 zeznania złożyła hotelarka Małgorzata S., która w 2014 kandydowała do europarlamentu z PiS, a która to otrzyma zarzuty wyłudzeń wspólnie z Agnieszką Ch.-S. Pytana przez agenta pragnącego znaleźć jakiekolwiek haki na Brejzów zaprzeczyła by w ogóle znała R. Brejzę i dodała od siebie, że z „Agnieszką poznałyśmy się działając w lokalnym kole PiS”.
Po przesłuchaniach kilkunastu osób, świadków i podejrzanych, protokoły jednoznacznie wskazywały, że Brejzowie nie uczestniczyli w przestępstwie b. działaczki PiS,
2018. Machina PiS rusza.
Jednak machina PiS ruszyła. Góra - kierownictwo CBA i PiS dostawało z dołów informacje o tym, że niebawem ustrzelą Brejzów. Wszyscy liczyli na sukces - postawienia zarzutów udziału w malwersacjach głośnego i krytycznego wobec PiS polityka opozycji. Agenci marzyli o awansie, jeden z polujących na Brejzę widział siebie w roli wiceministra.
I mimo, że kradzież na usługi promocyjne dotyczyła lat 2012-2017 i dwóch kolejnych miejsc pracy Agnieszki Ch.-S. biuro prasowe CBA konsekwentnie informowało jedynie o „aferze fakturowej w Inowrocławiu”, identyczny przekaz powielała TVPiS zatajając, że afera rozpoczęła się od działalności kreatywnej działaczki PiS w Kruszwicy.
Kierunkowanie medialne zbiegało się z kierunkowaniem procesowym.
W 2018 zarzuty otrzymała większość wciągniętych przez Agnieszkę Ch.-S. w proceder wyłudzeń drobnych przedsiębiorców i kilku urzędników.
Pod koniec 2018 r. większość czynności dowodowych związanych ze sprawą wyłudzeń i fałszowania dokumentów była już przeprowadzona. Prokuratura gotowa było do skierowania aktu oskarżenia do sądu, tak by miasto Inowrocław sprawnie odzyskało wyłudzone pieniądze. Jedną z ostatnich przesłuchiwanych osób miała być podejrzana Agnieszka Ch.-S. była Naczelniczka Wydziału Promocji Urzędzie Miasta Inowrocławia, a wcześniej dyrektor Centrum Kultury w Kruszwicy. W oparciu o materiał dowodowym śledczy jesienią chcieli postawić jej kilkadziesiąt zarzutów dotyczących wyłudzeń w dwóch kolejnych samorządach - Kruszwicy i Inowrocławiu.
2018. Ryszard Brejza odnajduje lewe faktury Agnieszki Ch.-S. “przypadkowo” pominięte przez kontrolerów CBA.
W lipcu 2018 kontrolę usług promocyjnych w Wydziale Promocji inowrocławskiego UM kończy CBA. Jednak Ryszard Brejza mając wątpliwości co do rzetelności kontrolerów bydgoskiej delegatury zleca własny drugi już audyt usług. Odnajduje mnóstwo faktur pominiętych “przypadkowo” przez kontrolerów CBA. Co ważne - pominięte były faktury innej działaczki PiS Małgorzaty S. oraz członka rodziny budowlańca budującego dom b. działaczki PiS Agnieszki Ch.
Te lewe faktury miały wartość ze strony kierunkowania medialnego postępowania. Funkcjonariusze TVPiS konsekwentnie wiązali wyłudzenia na pluszowe wiewiórki z Brejzą, pomijając, że podejrzana wyłudzała identycznie w poprzednim miejscu pracy działając w partii PiS w czasie gdy Brejza po prostu jej nie znał. W sierpniu 2018 Ryszard Brejza dosyła do prokuratury odnalezione przez siebie lewe faktury pominięte przez kontrolerów CBA. W kontekście obłędu służb PiS i zaatakowania Brejzów za pół roku Pegasusem, ważne jest uzmysłowienie sobie, że późniejszy preparowany wniosek o kontrolę ich telefonów opierać się będzie na kłamstwach b. działaczki PiS o tym, że to Brejzowie (a nie ona) stała za malwersacjami. Innymi słowy - Ryszard Brejza odnajdując faktury na 45 tys. złotych i dosyłając je do prokuratury miałby dosyłać materiał na swoje “wyłudzenia”. Absurdalne. To wszystko nie trzymało się kupy, ale w operacji służb Kamińskiego nie chodziło o rozliczenie przestępstw malwersantki, ale o wykorzystanie jej jako paliwa do operacyjnego uderzenia w Brejzów.
Groźby b. działaczki PiS
Również w sierpniu 2018 prezydent Ryszard Brejza, działając w interesie miasta inicjuje odzyskanie nierozliczonego z samorządem sprzętu komputerowego zagarniętego przez b. działaczkę PiS. I tak od kreatywnej Agnieszki Ch.-S., która nie zwróciła po odejściu z pracy drogiego laptopa marki MacBook, Ryszard Brejza sądownie egzekwuje we wrześniu 2018 nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Jednak w trakcie egzekucji Agnieszka Ch.-S. zjawia się w urzędzie i jednej z urzędniczek powiedziała, że lepiej będzie dla R. Brejzy, jeśli zrezygnuje ze ściągania z niej pieniędzy, bo może pożałować. Mimo gróźb R. Brejza wyegzekwował od „kreatywnej” b. działaczki PiS zwrot środków do kasy miasta.
Wątek tego sprzętu komputerowego wróci w nagonce na Brejzów w 2019, gdy S. Pereira publikować będzie kłamstwa o tym, że “Brejza był aktywnym użytkownik sprzętu komputerowego miasta” Pereira powielał kłamstwa głównej oskarżonej, która tłumaczyła w ten sposób historię laptopa, zrzucając w CBA winę z siebie na Brejzów, ku uciesze politycznych agentów CBA. W tym wątku Brejzowie wygrają prawomocnie sprawę z TVPiS w listopadzie 2023. Po 5 latach od kłamstw b. działaczki PiS i stojących po stronie kłamstw malwersantki propagandzistów PiS. Przeprosiny TVP opublikuje dopiero wiosną 2024.
Układ PiS brnie w tragikomedię by uderzyć Pegasusem - b. działaczka PiS oczernia 6 niewinnych osób, w tym Brejzów, ale też przyszłą związaną z PiS informatorkę CBA Beatę Z.
5.11.2018 b. działaczka PiS Agnieszka Ch.-S. stawiła się jak ostatnia podejrzana na przesłuchanie w CBA w celu postawienia jej kilkudziesięciu zarzutów. Zebrane zeznania wielu świadków, urzędników, przedsiębiorców, zabezpieczone materiały jednoznacznie wskazują na to, że zorganizowała w dwóch kolejnych miejscach pracy proceder wyłudzeń. Jednak już w pierwszych zdaniach wyjaśnień (co prawda składane bez rygoru odpowiedzialności karnej) zrzuca z siebie winę i pomawia o współudział w malwersacjach przeróżne osoby (m. in. dziennikarza Marcina K., dyrektor centrum kultury Monikę Ś., asystentkę Brejzy Magdalenę Łośko, urzędniczkę z ujawnionej potem grupy hejterskiej PiS Beatę Z.). Ale uwagę agentów CBA zwróciły jedynie dwie inne osoby pojawiające się w jej pomawiających wyjaśnieniach - Krzysztof Brejza i Ryszard Brejza. Do dziś nie jest wiadome, czy seria pomawiających wyjaśnień Agnieszki Ch.-S. przeciwko Krzysztofowi Brejzie pojawiły się samoistnie, czy były indukowane przez agentów polujących na Brejzów. Wiemy jedno - w trakcie przesłuchania prokurator i prowadzący sprawę słynny agent Maciej W. (kilka lat wcześniej nieudanie polową na Jacka Karnowskiego) nie zweryfikowali wyjaśnień Agnieszki Ch. żadnym prostym pytaniem. Elementarną czynnością śledczych powinno być zadania jednego pytania b. działaczce PiS w trakcie składanych przez nią wyjaśnień - w jaki sposób Brejzowie mieli stać za jej identycznymi malwersacjami, gdy pracowała w samorządzie kruszwickim w czasie, gdy Brejzowie jej nie znali, a nadzorowana była przez Mikołaja Bogdanowicza powiatowego szefa PiS. Podstawową czynnością było też wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadków wszystkich 6 oczernionych przez A. Chrząszcz osób - Marcina K., Beaty Z., Moniki Ś, Magdaleny Łośko oraz Krzysztofa oraz Ryszarda Brejzów. Śledczy złamali elementarną praktykę prowadzenia czynności. Ponieważ chcieli ukierunkować politycznie postępowanie i uzyskać “podkładkę” do wyłudzeń zgód na kontrolę telefonów przeciwników politycznych Brejzów.
W związku z pomówieniami b. działaczki PiS. , Krzysztof Brejza złożył po latach w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy prywatny akt oskarżenia o zniesławienie i toczy się w tej sprawie śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku. Wygrał tez w pierwszej instancji sprawę przeciw Samuelowi Pereirze, który pomówieniami malwersantki atakował Brejzę w kampanii wyborczej 2019.
2019. Służby Kamińskiego montują wniosek o kontrolę telefonów Brejzy w oparciu o kłamstwa.
Oczerniające wyjaśnienia Agnieszki Ch.-S., pomimo, że nie miały oparcia w materiale dowodowym, stały się pretekstem do rozpoczęcia przez CBA czynności operacyjno – rozpoznawczych w operacji SOR Jaszczurka, gdzie rozpracowywanym stał się Krzysztof Brejza.
Kuriozalnym w całej tej tragikomedii jest,, że Agnieszka Ch.-S. w listopadzie 2018 oczerniła Beatę Z. Inną związaną z PiS urzędniczkę, która wg książki „Polska na podsłuchu” będzie osobowym źródłem informacji dla CBA, dającym swoimi pomówieniami materiał do sporządzenia wniosku o kontrolę operacyjną.
Podsumowują – 5.11.2018 Agnieszka Ch.-S. pomówiła zrzucając z siebie oczywista winę przeróżne osoby, w tym Brejzów. Ale pomówiła w tym samym protokole o ustawianie przetargów w celu wyłudzeń Beatę Z. – mimo zupełnego braku spójności agenci PiS polujący na Brejzów z wewnętrznie sprzecznych wyjaśnień Agnieszki Ch.-S. spreparują wniosek o kontrole telefonu Brejzy, który oparty będzie też na ogólnikowym pomówieniu OZI – uprzedzonej do K. Brejzy, związanej z ludźmi PiS, współpracownicy PiSowskiego wojewody M. Bogdanowicza - Beaty Z. Podkreślić należy, że przed zastosowaniem kontroli nie przesłuchano nie tylko Krzysztofa Brejzy, ani wielu innych istotnych osób jak choćby Marcina K., Patryka K., Elżbiety W. Pomimo tego, zarządzono wobec polityka opozycji obserwację i kontynuowano ją wiele miesięcy. Nadto podając podstawę prawną w postaci art. 17 ustawy o CBA, zarządzono kontrolę operacyjną, która polegała na równolegle trwającym podsłuchu rozmów telefonicznych oraz inwigilacji Pegasusem (nielegalną w Polsce cyberbronią do walki przeciwko terroryzmowi, narzędziem niemającym legalnych podstaw do zastosowania w czynnościach operacyjno – rozpoznawczych).
“Uszyty” wniosek na kontrolę telefonu w oparciu o kłamstwa w sprawie pluszowych wiewiórek i Stwora Głodomora. W tle hejterska grupa kolegów Zbigniewa Ziobry, niewiarygodne OZI z tej grupy.
Wniosek do sądu na inwigilację telefonu Brejzy wg mediów oparty został o celowo niezweryfikowane kłamstwa b. działaczki PiS Agnieszki Ch.-S. oraz o pomówienia osobowego źródła informacji, którym jak twierdzą media była Beata Z. Pracownica PiSowskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, związana z Mikołajem Bogdanowiczem, rywalem Brejzów w wyborach. Beata Z. nienawidziła Krzysztofa Brejzy i co ważne działała wraz ze znajomymi Zbigniewa Ziobry w tajnej grupie hejterskiej PiS atakującej Brejzów w internecie przy użyciu fikcyjnych kont i profili. Sama Beata Z. miała zachęcać do zakładania np. profilu Brejzolandia na Facebooku. Takie OZI wybrali polityczni agenci PiS do zmontowania wniosku przeciw Brejzie na użycie przeciw niemu Pegasusa.
Inwigilacja Pegasusem i równoległy klasyczny podsłuch telefonu, trwała 6 miesięcy, od kwietnia 2019 r. do października. Nie można nie dostrzegać faktu, że Krzysztof Brejza był politykiem, a w czasie inwigilacji był szefem sztabu wyborczego największego ugrupowania opozycyjnego – Koalicji Obywatelskiej. Podsłuch telefoniczny, inwigilacja Pegasusem oraz obserwacja były przeprowadzane przez służby specjalne w okresie wyborów do europarlamentu, gdzie Krzysztof Brejza był kandydatem, a także w okresie wyborów parlamentarnych, kiedy był - jak wspomniano - szefem sztabu oraz kandydatem na funkcję senatora RP. Jak doniosły media w uzasadnieniu wniosków nie padła nazwa Pegasusa, a posługiwano się określeniem konieczności uzyskiwania i utrwalania danych zawartych w informatycznych nośnikach danych i telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych. Wnioski kierowane miały być jako ujawnili dziennikarze TVN przez zaufanych ludzi Zbigniewa Ziobry – prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego oraz z-cę szefa CBA Grzegorza Ocieczka.
Tu wróćmy na chwilę do Z. Ziobry i wagi Inowrocławia w jego układzie towarzyskim. Jest to prawdopodobnie jedno z wytłumaczeń, czemu wobec Brejzy przerpowadzono jedną z największych operacji w historii CBA i zastosowano system Pegasus, tak jak wobec morderców, handlarzy narkotyków, czy członków zorganizowanej przestępczości.
Otóż przez lata Inowrocław stanowił główny ośrodek polityczny Solidarnej Polski. Działa tu spora komórka tej partyjki Ziobry, złożona m.in. z Ireneusza S., Macieja Sz. (asystenta Patryka Jakiego), Damiana P. (asystenta Beaty Kempy). Cała trójka dążyła do osłabienia Brejzów i przejęcia władzy w mieście. Sprawa rachunków za pluszowe wiewiórki była ku temu doskonałą okazją.
Cała też trójka pojawia się w materiałach procesowych, kierunkując ogólnikowo różnymi pomówieniami Krzysztofa i Ryszarda Brejzę. Problemem dla politycznych agentów i prokuratorów żarliwie spisujących w protokołach żale działaczy partii Ziobry, nie było, że główna oskarżona Agnieszka Ch.-S. była przez lata bliską przyjaciółka Macieja Sz. Nie tylko razem działali w PiS, ale nawet spotykali się pensjonacie oskarżonej Małgorzaty S. pijąc wódkę.
Małgorzata S., hotelarka, startowała natomiast z założonego przez Macieja Sz. komitetu lokalnej Solidarnej Polski w wyborach samorządowych o nazwie Razem Możemy Więcej. Razem z oskarżoną Małgorzatą S., z list lokalnej mutacji Solidarnej Polski startowali Ireneusz S. (szef regionu partii Ziobry), Maciej Sz., Damian P., a nawet żona Ireneusza S., która figuruje na zdjęciach przybijając „piątkę” z Małgorzatą S. W tym zakresie kierunkowanie śledztwa i przekazu wobec Brejzów miało odwrócić uwagę od rzeczywistych powiązań osób dokonujących wyłudzeń w samorządzie Kruszwicy i Inowrocławia.
Z jednej strony dla Z. Ziobry pojawiła się szansa na umocnienia grupy swoich działaczy w terenie poprzez próbę wyeliminowania z polityki Brejzów, z drugiej – kierunkowania postępowania w kierunku Brejzów zdejmowało ciężar z dwóch wyłudzających pieniądze byłych działaczek PiS, w tym jednej startującej z lokalnej mutacji Solidarnej Polski.
Pół roku ataków i permanentnego infiltrowania życia polityka opozycji cyberbronią do walki z terroryzmem. Agent od Pegasusa nie znajdując przestępstw Brejzy oponuje, zostaje wymieniony.
26.04.2019 nastąpił pierwszy atak cyberbronią Pegasus na telefony Krzysztofa i Ryszarda Brejzów. To płyta z tego pierwszego przejęcia zawartości telefonu Brejzy zostanie tajemniczo zniszczona w 01.2022. Jak ujawnili dziennikarze po kilku tygodniach inwigilacji Brejzy cyberbronią Pegasus agent operacyjny widząc, że potwierdzając, że Brejza nie był zaangażowany w przestępstwo, zażądał od przełożonych zgody na przerwanie działań wobec polityka opozycji twierdząc. . Agent został wymieniony na bardziej spolegliwego i inwigilację Brejzy prowadzono przez kolejne miesiące, zwiększając intensywność ataków Pegasusem w czasie, gdy kierował on kampanią wyborczą opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej.
Wpływ na wybory: permanentny podsłuch, fałszywe analizy kierowane do sztabu Koalicji Obywatelskiej, ogromna kampania medialna TVPiS fałszywkami z Pegasusa rozbijająca sztab opozycji, by przykryć aferę hejterską rosyjskiego szpiega w ministerstwie Ziobry
W trakcie tej inwigilacji operacja z użyciem Pegasusa sprowadzała się nawet do podsyłania Brejzie spreparowanych analiz wyborczych dotyczących rzekomych kierunków działań sztabu opozycji. Jeden z takich smsów, wysłaaych w formie phishingu K. Brejza odnalazł w starym telefonie. W smsie tym służby Kamińskiego podszyły się w książce telefonicznej pod pracownicę sztabu Agatę K.
Analizy miały wskazywać nie rzekomy słaby odbiór propozycji programowych KO, brak skuteczności i celowości organizowania akcji “Twój Sztab” promującej program KO. Akcję Twój Sztab z odpowiednim hasztagiem wymyślić K. Brejza i polegać miała na zdecentralizowanych działaniach kampanijnych - powołaniu oddziałów regionalnych sztabu, mobilizacji wolontariuszy, stworzenia armii wolontariuszy obywatelskich. Sztabu tworzonego nie przez grono kilku polityków, ale sztabu, którego członkami byli wszyscy zaangażowani w wybory sympatycy KO. Ta forma kampanii spotkała się w lipcu 2019 z dobrym odbiorem nie tylko sympatyków opozycji, ale również publicystów
Po latach media zachodnioeuropejskie nazwą sprawę nielegalnej inwigilacji szefa sztabu opozycji „europejskim Watergate”.
Mijał czas kampanii, gdy 19.08.2019 portal Onet ujawnił aferę hejterska w ministerstwie sprawiedliwości Z. Ziobry, z udział m.in. rosyjskiego szpiega Tomasza Szmyta.
Dla przykrycia tej afery i zbudowania kontrnarracji CBA 21.08.2019 rozpoczęła ogromną akcję przeszukań w Inowrocławiu, wchodząc do 30 lokalizacji. Akcje transmitowała TVPiS. Główną tezą był powrót do afery fakturowej. Po kilku dniach Samuel Pereira, znajomy Mariusza Kamińskiego, zaczął publikować paszkiwile oczerniające Krzysztofa i Ryszarda Brejzów. W artykułach tych Pereira powoływał się na źródła z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, a zawierały one m.in. starą korespondencję rzekomo należąca do Brejzy oraz, jak to przedstawiała TVPiS w dziesiątkach materiałów, obciążające Brejzę „zeznania świadków” rzekomo złożone pod odpowiedzialnością karną. Szkopuł w tym, że po latach okaże się, że publikowana korespondencja, wykradziona Pegasusem przez służby, zawierała treści z telefonu Brejzy, ale TVPiS prezentowała je w formie nieprawdziwej, zmanipulowanej, tak by tworzyć negatywny kontekst – np. zamieniano nadawców z odbiorcami, czy też stworzono nieistniejący nigdy mail, który okazał się kompilacja 19 starych smsów Brejzy wysłanych do 10 przeróżnych osób z różnych miejscach i czasie. w tej sprawie Brejza wygra w 2023 proces cywilny, a TVP przeprosi go za publikację Pereiry.
Co więcej rzekome zeznania kilku różnych „świadków” mówiących i wyprowadzaniu pieniędzy na kampanię wyborczą Brejzy, okażą się jednymi i tymi samymi wyjaśnieniami jednej osoby – głównej malwersantki, b. działaczki PiS Agnieszki Ch.-S. Pamiętać należy, że świadkowie zeznają pod groźbą kary, oskarżona natomiast może wyjaśniać bez tego rygoru. Skandalicznie zachowywała się w czasie ogromnego wycieku materiałów ze politycznego śledztwa szytego przeciw Brejzom prokuratura – mimo ogromnego wycieku nie pojawił się oficjalny komunikat rozstrzygający prawdziwość lub nie publikowanej korespondencji, prokuratura nie poinformował tez opinii publicznej, ze Brejza jest linczowany kłamstwami głównej oskarżonej, które na tamtym etapie były zweryfikowane negatywnie. We wrześniu 09.2019 Brejza pozwie S. Pereirę za insynuację, co do zaangażowania w wyłudzenia i finansowanie kampanii wyborczej. Proces ruszy z opóźnieniem, bo Pereira będzie unikać odbioru pozwu, co skończy się wizyta komornika u niego w domu. Po tych doświadczeniach prowadząca sprawy męża mec. Dorota Brejza pozwie spółkę TVP. Sprawę z Pereira Brejza wygra w 1 instancji w 2023.
Kilka dni po wyborach ustają ataki Pegasusem. Pogłębiony obłęd agentów Kamińskiego, ktorzy obiecali, a nie upolowali Brejzy.
Kilka dni po wyborach parlamentarnych ustaną pół roczne ataki Pegasusem na telefon Brejzy. Agenci przeprowadzą jeszcze łamiąc ustawę (poza trybem kontroli oświadczeń majątkowych) kontrolę wszystkich nieruchomości oraz pojazdów posiadanych przez Dorotę i Krzysztofa Brejzów. Nie wykaże ona żadnych nieprawidłowości.
W 2020 nie mając materiału na popełnienie przez Brejzę jakiegokolwiek przestępstwa zdesperowani agenci przeszukiwać będą wykradzione Pegasusem stare smsy Brejzy z lat 2010-2014 czyli czasu sprzed afery pluszowych wiewiórek. W irracjonalnej obsesji znalezienia czegokolwiek przesłuchają pana woźnego z OSIR w Inowrocławiu, nauczyciela geografii z liceum Krzysztofa Brejzy albo sołtysa z Jaksic, na okoliczność starych sms-ów, w których osoby te prosiły Brejzę o zawodowa pomoc. Nikomu z nich jednak Krzysztof Brejza nie „załatwił” za wyszukiwaną „korzyść” jakiejkolwiek pracy.
Presja z góry i nienawiść kierownictwa delegatury bydgoskiej CBA podtrzymywała kontynuowanie postępowania i działań wobec Brejzy. Mimo, że już w 2018 gotowy był materiał wobec Agnieszki Ch.-S. i grupy innych podejrzanych o wyłudzenia – nie kierowano aktu oskarżenia w wątku pospolitego złodziejstwa do sądu. Dlatego można mówić, że beneficjentem politycznego przeciągania sprawy i obsesji agentów oraz kierownictwa służb i prokuratury na punkcie Brejzy, byli sprawcy wyłudzeń, w z którymi ani Ryszard Brejza ani Krzysztof Brejza nie mieli nic wspólnego.
Agnieszka Ch.-S. chodziła na wolności, założyła firmę. Mieszkała w domu, który jak wynika z ustaleń prokuratury wybudowany był za środki z wyłudzeń, w którego budowie uczestniczyła firma rodziny budowlańców z zarzutami wystawiającej lewe faktury.
2021 – uruchomienie starego telefonu, dowody na manipulacje układu PiS. Pierwszy pozew i zawiadomienie do prokuratury
Nadszedł rok 2021. Już w trakcie nagonek medialnych w sierpniu 2019 K. Brejza kontestował prawdziwość rzekomej korespondencji publikowanej przez TVPiS. Szczególnie fragmentu rzekomych ustaleń CBA, o wysłanej przez siebie wiadomości zachęcającej jakich tajemniczych współpracowników do odbioru tajnych telefonów na myjni samochodowej. Kontekst wiadomości pamiętała asystentka Brejzy Elżbieta W., która przekonana była, że to ona wysłała wiadomość umawiająca termin oddania samochodu na myjnię i w oryginale wiadomość nie miała żadnego przestępczego charakteru.
W połowie 2021 senator odnalazł stary telefon Iphone. Telefon zawierać mógł w pamięci oryginalną paczkę starych wiadomości tekstowych, problemem było jednak to, że aparat nie uruchamiał się. Po oddaniu telefonu do serwisu okazało się, że kłopot wynika całe szczęście jedynie z uszkodzonej baterii.
Uruchomienie aparatu pozwoliło odczytać oryginalne wiadomości tekstowe. Krzysztof i Dorota Brejzowie zdumieniem zorientowali się, że propagandziści TVPiS opublikowali sms wysłany w oryginale przez asystentkę Elżbietę Wiśniewską do Brejzy informujący rzeczywiście o umówieniu wizyty na myjni samochodowej (w innych smsów wynika, zgodność zdarzeń, fragment „tam gdzie poprzednio byłeś miejsca nie mieli” odwołuje się do wysłanego miesiąc wcześniej smsa o wizycie na innej myjni) oraz o wykonaniu telefonów z umówieniem kilku interesantów na dyżur poselski.